~*Ashley*~
-Masz po prostu wielki dar ..-spojrzałam w bok i ujrzałam swoją przyjaciółkę.
-Sue?-wyszeptałam drżącym głosem.-Jak ty.....
-Sama nie wiem...-powiedziała uśmiechnięta Sue. Tęskniłam za nią...Może dlatego mi się ukazała? Wciąż w byłam w szoku, że po tylu miesiącach znów zobaczyłam swoją przyjaciółkę...Zmarłą przyjaciółkę. W moich oczach pojawiły się łzy.
-Ja cię nie mogę widzieć Sue...-wymamrotałam załamanym głosem.Szybko się podniosłam z ławki ostatni raz spojrzałam na bladą twarz przyjaciółki, po czym odwróciłam się i zaczęłam iść w stronę ulicy. Przystanęłam przy jakimś aucie i tak by nikt nie zauważył spojrzałam się na ławkę, gdzie siedziała Sue. Ale tam jej już nie było....Zaczęłam się rozglądać nigdzie jej nie było.
***
-Ashley to niemożliwe ona nie żyje....-powiedziała ściszonym głosem Em. Brunetka pokręciła przecząco głową i znów zaczęła mówić.-A może masz jakieś przewidzenia Ash? Sue nie żyje.....
-Owszem Sue nie żyję ale ja ...-przerwałam w połowie zdania uświadamiając sobie, że prawie bym jej powiedziała, że widzę zmarłych....Nie chcę stracić kolejnej osoby na której mi zależy..Jakby się dowiedziała to pewnie wzięłaby mnie za jakąś psychiczną....
-Ashley pogadamy później. Muszę już iść...-dziewczyna wstała z ławy.-Do zobaczenia później Ash.-Emily nachyliła się w moją stronę i lekko musnęła mój policzek, po czym wyszła z kawiarni. Zostałam sama z tym wszystkim.Super. Wzięłam swój kubek z kawą do ręki, po czym upiłam łyk gorącego płynu. Zaczęłam obracać pusty już kubek w ręku i dopiero teraz zauważyłam napis na nim. "Myślałaś, że z tobą skończyłem? Mnie nie jest tak prosto się pozbyć.Buziaczki-A". Nie, nie i jeszcze ran nie! Jeszcze teraz to?! Czy ja nie mam już wielu problemów na głowie!!? Zwinnym ruchem wstałam z ławy i szybko wyszłam z kawiarni.
***
Weszłam wściekła do apartamentu głośno trzaskając drzwiami. Od razu skierowałam się do salonu gdzie siedziała cała czwórka. Wyminęłam kanapę i chwyciłam Louisa za rękę.
-Czy ty znowu bawisz się w tego całego "A"?!-wykrzyczałam mu prosto w twarz.
-Ashley o czym ty mówisz?-oczy Lou zrobiły się momentalnie większe.-Czy ty chcesz mi powiedzieć,że on cię znowu nęka ?
-Louis nie udawaj! Wiesz coś o tym!-powiedziałam przygryzając przy tym dolną wargę. Marchewkowy chwycił mnie za nadgarstek i zaczął ciągnąć w stronę tarasu. Gdy już się na nim znaleźliśmy Lou usiadł na jednym z drewnianych krzeseł.
-Ashley ja na prawdę nic nie wiem.-bronił się chłopak.
-A ja wiem!-gdy tylko usłyszałam jego głos na moich rękach pojawiła się automatycznie gęsia skórka.
-Jake....-wyszeptał zdenerwowany Louis.
-A kogo się spodziewałeś chłoptasiu-powiedział drwiąco Jake. Marchewkowy zacisnął ręce w pięści i podniósł się tak, by stanąć na równo z Jake'm.
-Przestańcie!-krzyknęłam poirytowana.- Jake co wiesz o tym "A"?
-Och wiem sporo... Ale nic nie powiem-na jego twarzy pojawił się znienawidzony przeze mnie arogancki uśmieszek.
-To po co się tu zjawiasz? Skoro nic nie powiesz?!-krzyknęłam. Coś we mnie pękło....Cały mój gniew skierowałam na Jake'a.
-Lubię się z tobą droczyć kochana...-odparł zanosząc się śmiechem.
-Albo coś powiesz o "A" albo nie pomogę ci wydostać się z zaświatów!-śmiech Jake'a ucichł, a na jego twarzy zamiast aroganckiego uśmiechu malowała się złość.-To jak? Powiesz coś?
-Gdy tylko będę już mógł ci coś zrobić zemszczę się zobaczysz!-mruknął pod nosem wściekły Jake.-Dobra powiem! To ja! Zadowolona?!
-Co?! Ty! Cholera jak?!-moje ręce zacisnęły się w pięści ze złości.-Ty zabiłeś Harry'ego i Sue!
-Ashley uspokój się ...-dłonie Louisa zacisnęły się na moich ramionach.
-Nie Lou! Nie będę spokojna! On zabił dwie bliskie mi osoby!
-Och Ash wyolbrzymiasz....Fakt zabiłem ich ale czy to istotne?- powiedział brunet przechadzając się po tarasie w tą i z powrotem.
-Tak jest!-do moich oczu napłynęły łzy przez co cały obraz przed oczami zrobił się rozmazany. Spojrzałam w szare oczy marchewkowego.-Louis przepraszam ale muszę to zrobić.-Oczy Lou zrobiły się większe ze strachu. Puściłam jego rękę i zaczęłam zmierzać ku końcowi tarasu. Muszę to zrobić, muszę....
-Ashley nie!!-zza moich pleców usłyszałam krzyki zrozpaczonego Louisa. Spojrzałam ostatni raz w jego kierunku i zrobiłam to.Skoczyłam.
**************
A więc oto 36 rozdział! Mi osobiście się w ogóle nie podoba....
Przepraszam, że dawno nie dodawałam i że rozdział jest taki krótki!:( Nie miałam w tym tygodniu czasu by usiąść i napisać jakiś dłuższy rozdział :/
Dziękuję wam za tyle wejść na bloga i te wszystkie miłe komentarze!<3 Jejciu kocham was! esteście cudowni:***
Trochę mi przykro,że pod ostatnim rozdziałem było mało komentarzy w porównaniu do 34 ...Ale no cóż.Mam nadzieję, że przy tym będzie ich również sporo bo to daje takiego motywuje!<3 Jeszcze raz dzięki!:****
Zapraszam TUTAJ :) założyłam wraz z koleżanką spis FF :)
Zapraszam TUTAJ :) założyłam wraz z koleżanką spis FF :)
~Carrots(@Carrots_6969)
Przepraszam za błędy...
JEŚLI CZYTASZ PROSZĘ DAJ KOMENTARZ TO BARDZO MOTYWUJE! :)
Jak dla mnie 1DDay mógłby być co sobotę <33
szkoda że te duchy dodałaś ;/ ale cóż już tego nie zmienisz... Świetny rozdział :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe!!! Czekam na next!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje,że Ashley nic się nie stanie
Jake?? Od początku wydawał się podejrzany!!
Pozdrawiam,wow jestem pierwsza <3
Mała poprawka jestem 2 :-)
UsuńŻe K***a co?? Jprdl !!! O.o Fack.... Czekam na następne <3 i to szybko!!! bo ŚWIETNE PISZESZ OPOWIADANIA O ONE DIRECTION!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŁO JEEEZUUUUUUUUUUU O.O
OdpowiedzUsuńSzczerze?
Dalej mało co z tego oganiam xD
Akle pomimo wszystko - rozdział!
JEST!
CUDOOOOOOWNYYYYYYYY!
:D
Czekam na next i zapraszam do mnie na nowy rozdział!
http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2013/11/rozdzia-xiv.html
O bosz ZGON *_* TO JEST hahahaskhavbsguoxajskcbosd,j !!!!! CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA NASTĘPNY, ORAZ ZAPRASZAM DO SIEBIE : i-have-a-secret-baby.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJak to skoczyła?? Wg, że jak?? Matko...
OdpowiedzUsuńSpeechless xd
Zrobię reklamę bo Nw co ze sobą począć http://allyouneversaytome.blogspot.com/?m=1
jezu sram w gacie i niecierpliwie czkam na 37
OdpowiedzUsuń4everlove1d.blogspot.com/?m=1
Cudowne, kochana <3
OdpowiedzUsuńJezu :c :oo dawaj dalej bo nie wytrzymam ♥
OdpowiedzUsuńPiękne, piękne, piękne < 33 Czekam na nexta ! Zapraszam do mnie -- http://opowiadanieoonedirection1dlove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjuju to jest zajebiste kocham to Ash NIE!!!!!!!!!!! napewno jej nic się nie stało a ten cały Jake to debil jakiś -,-' <33
OdpowiedzUsuńjest super tylko mam nadzieję że na tym się nie skończy
OdpowiedzUsuńŁo jezuuuuuu...
OdpowiedzUsuńTeraz to już poprostu, pisz kolejny bo nie wytrzymam <3
Boskie <3 <3 <3 Kocham , kocham , kocham *.*
OdpowiedzUsuńKiedy następny rozdział ? :3
Mam nadzieję , że Ashley nie umrze :///
<3
OdpowiedzUsuńbrak mi słów <3
OdpowiedzUsuńkocham <3 kocham <3 kocham <3 bloga jak i autorkę <3
szybciuteńko pisz następny rozdział ! :*
pozdrawiam xx i życzę motywacji :*
Teraz to pojechałaś na całego! Czekam na kolejny! Niech ona przeżyje! :* Gabrysia Kubala
OdpowiedzUsuńSuper zapraszam do siebie http://milosctomilosc.blogspot.com/2013/09/rozdzia-1-prolog.html#comment-form
OdpowiedzUsuńŚwietne! Czekam na nexta!
OdpowiedzUsuńS.U.P.E.R.!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz :)
P.S. Zapraszam do mnie
http://harrykochakotki.blogspot.com/
Bardzo mi się podoba, chociaż nie jestem pewna czy wątek duchów był potrzebny ale i tak jest świetnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://all-our-life.blogspot.com/
super , kocham twoje blogi
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowy rozdział http://closethedoorthrowthekey-opowiadania.blogspot.com/
Dlaczego dlaczego dlaczeg dlaczego T^T
OdpowiedzUsuńDlaczego musisz kończyć w takim momencie noooo T^T
Ona przeżyje prawda ?? Nie zabijesz jej prawda ?? No powiedz noooooo....
Dalej pisz dalej *^*
Super blog. Niesamowicie piszesz. Nie możemy doczekac sie nexta.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział <33 Coraz bardziej mnie zaskakujesz. Asz jak ja nie lubię Jake' a. A ona widzi zmarłych.. no normalnie.... wow.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny z niecierpliwością <33
~Maja Tomlinson ;**
Nominowała Cię do Liebster Blog Award na moim blogu :)
UsuńWięcej na: http://withumylifeisbetter.blogspot.com/
To jest niesamowite!!!! Musiałaś skączyć w takim momecie???
OdpowiedzUsuńWątek z duchami mi się podoba :-)
Pozdro
jejku, cudowny *.* czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńKiedy next.?
OdpowiedzUsuńPojawi się dzisiaj nowy rozdział?
OdpowiedzUsuńLubię się z tobą droczyć kochana... - hahaha cudny tekst XD. Ciekawe jesteśmy co dalej..? Mamy nadzieje że nic jej się nie stanie.. czekamy na next życzymy weny i pozdrawiamy :*
OdpowiedzUsuńhttp://owszystkimioniczym-1.blogspot.com/
napisztu do mnie https://www.facebook.com/maciej.szynkowski chce poznac osobe ktora to pisze ;) aa no i to swietne cale jest ! czekam na nastepny rozzdzial ;)
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny ?
OdpowiedzUsuńNo właśnie chce next!!!
OdpowiedzUsuńświetny! nic dodać nic ująć!
OdpowiedzUsuńnadal nie wierzę, że skoczyła i w ogóle że to Jake jest A i wgl. wgl. wgl. hahaha Mam nadzieję, że no nie wiem jakimś cudem przeżyje? no błagam :)
Czytam to wszystko od samego począku i wychodzi ci to genialnie. Jak przeczytałam że Harry umarł łłzy mimowolnie napłynęły mi do oczu. Isz dalej te opowiadania bo mnie to bardzo wciągnęło
OdpowiedzUsuńCudoooo :3
OdpowiedzUsuńKocham, kocham, kocham : )
Kiedy następny rozdział?????/
Nie mogę się doczekać <3
wlasnie zajebiscie ze je dodalas! jestem meega ciekawa co bd w nast. cz. wiec dodaj szybko <3
OdpowiedzUsuńłoooooooł nie wierzę genialne xoxo szybko kolejny
OdpowiedzUsuńJejku, tyle mam pytań po tym rozdziale, że nie wiem czy wytrzymam do kolejnego! Mam nadzieję, że pojawi się szybko. Piszesz świetnie, co tu dodawać? :D
OdpowiedzUsuńA i ja uważam, że 1DDay mogłoby być co tydzień, było genialnie, haha.
Czekam na kolejny rozdział. x
http://undead-fanfiction.blogspot.com/
HEJ :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy rozdział :3
http://i-anger-pain-hate-and-one-direction.blogspot.com/2013/11/rozdzia-xv.html
Hejka kochana zapraszamy na nowy rozdziałek :**
OdpowiedzUsuńDzisiaj pojawi się nowe opowiadanie?
OdpowiedzUsuńProszee next!!! Dzisiaj !! Pliss już nie mogę się doczekać!!
OdpowiedzUsuńOd mojego taty ! :-\ pozdrawiam Kasia :-)
OdpowiedzUsuńprzepraszam jestem dzisiaj nie ogarnięta i nie myślę!! U góry miało być piszę od mojego taty :-\ pozdrawiam Kasia
UsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńSzczegóły u mnie na blogu.
http://everythinghaschanged-1d-fanfiction.blogspot.com/
Świetnyyy czekan na następny rozdział! <3
OdpowiedzUsuńBOSKI ;**** dawaj dalej <3
OdpowiedzUsuńKOCHAM <33 Kurde-e ;c NIe było mnie miesiąc, a tu tyle się działo. Dodawaj szybko nn! <3
OdpowiedzUsuńBlog został pomyślnie dodany do ministerstwa. Bardzo przepraszam za zwłokę, nie było to moją winą, lecz poprzedniej właścicielki. Proszę też o wstawienie linku/buttonu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Jesse xx
[ministerstwo-ff-o-one-direction]