MUZYKA
~*Ashley*~
...Nie cackałam się i od razu przeszłam do rzeczy. Wzięłam głęboki wdech i wypowiedziałam słowa, które miały zmienić moje dotychczasowe życie.
-Zgadzam się....-wyszeptałam do komórki, którą kurczowo trzymałam przy uchu.
-Ashley jesteś tego pewna?-usłyszałam głos Lou.
-Tak.-powiedziałam stanowczo. Cisza. Nerwowo zaczęłam przygryzać dolną wargę.-Louis jesteś tam?
-Yyy tak, tak..... Przyjadę po ciebie dobrze?
-Jasne jestem przy..
-Wiem gdzie jesteś. Spójrz za siebie-zrobiłam to co kazał marchewkowy. Po chwili wpatrywania się w ciemności odszukałam wzrokiem Louisa. To zaczynało być chore! Oni byli wszędzie, a teraz i ja... Leniwym ruchem wstałam z ziemi i zaczęłam iść, ku Lou.
***
Wpatrywałam się w chłopaka jak nerwowo szuka czegoś w kieszeniach swoich dżinsów. Po chwili znalazł to co szukał. Kluczyki. Nie wiedziałam co mnie czeka zza drzwiami mieszkania przed, który stoimy. Szerze? Bałam się. Bałam się jak cholera. Nerwowo przystępowałam z nogi na nogę. W końcu już nie wytrzymałam.
-Louis?
-hmm?
-Co ja w ogóle mam robić?-spytałam przygryzając dolną wargę.
-Wszystkiego cię nauczę....-uśmiechnął się nieśmiało marchewkowy.-Dziękuję....
-Zrobiłam to tylko dlatego, że cię kocham...-powiedziałam cicho. Zbliżyłam się bliżej Lou tak, że nasze ciała dzieliły zaledwie milimetry. Na twarzy marchewkowego pojawił się tak dobrze mi znany uśmiech. Tęskniłam za nim jak cholera.... Stanęłam na palcach i lekko musnęłam wargi Lou, po czym chwyciłam jego dłoń. Chłopak zaczął szukać klucza, którym zamierzał otworzyć drzwi do mieszkania.
***
Gdy drzwi się otworzyły przeżyłam szok. To co tam zobaczyłam przeraziło mnie. Na wszystkich ścianach był fotografię Sue... Różne maski a w tym ta, którą miał na sobie "A" w szpitalu. Podeszłam do domku dla lalek i ujrzałam laleczki, które przypominały mi Emily, Spencer, Hanne i mnie... To jest chore! Odwróciłam się w stronę marchewkowego, który siedział przy biurku grzebiąc w jakiś papierach.
-Louis co to do cholery ma znaczyć?!-wykrzyknęłam.
-Ash....-marchewkowy się zawahał, lecz po chwili znów zaczął mówić.-to jest zbyt skomplikowane, by ci to wyjaśnić.
-W co ja się wpakowałam....-wyszeptałam załamana.
-Och Ashley teraz już nie ma odwrotu!-usłyszałam dobrze mi znany damski głos. Moim oczom ukazała się Eleanor. Ona też?!
-Wiem...-powiedziałam mrużąc oczy.-Lou możemy chwilkę porozmawiać sam na sam?
-Pewnie. Chodź- złapał mnie za rękę i szybko wyszliśmy z mieszkania.
-Co to do kurwy nędzy ma znaczyć?! Czemu ona!? Louis czy ty i ona....
-Nie! Ashley ! Mnie z El już nic nie łączy!-zaczął tłumaczyć się marchewkowy.
-Okey nie było pytania.... -wzięłam głęboki wdech, po czym głośno wypuściłam powietrze ustami.- Kto jeszcze w tym siedzi?
-Ash nie wiem czy mogę powiedzieć....
-Louis kto jeszcze?!-wydarłam się jak jakaś totalna idiotka.
-Przykro mi ale muszę to najpierw uzgodnić z resztą-wyszeptał chłopak.
-W co ja się wpakowałam....-wyszeptałam załamana.
-Och Ashley teraz już nie ma odwrotu!-usłyszałam dobrze mi znany damski głos. Moim oczom ukazała się Eleanor. Ona też?!
-Wiem...-powiedziałam mrużąc oczy.-Lou możemy chwilkę porozmawiać sam na sam?
-Pewnie. Chodź- złapał mnie za rękę i szybko wyszliśmy z mieszkania.
-Co to do kurwy nędzy ma znaczyć?! Czemu ona!? Louis czy ty i ona....
-Nie! Ashley ! Mnie z El już nic nie łączy!-zaczął tłumaczyć się marchewkowy.
-Okey nie było pytania.... -wzięłam głęboki wdech, po czym głośno wypuściłam powietrze ustami.- Kto jeszcze w tym siedzi?
-Ash nie wiem czy mogę powiedzieć....
-Louis kto jeszcze?!-wydarłam się jak jakaś totalna idiotka.
-Przykro mi ale muszę to najpierw uzgodnić z resztą-wyszeptał chłopak.
***
-Ashley? Ash?! Czy ty mnie w ogóle słuchasz?!-mówiła poirytowana blondynka.
-Mówiłam, że jutro jedziemy na zakupy! Moja szafa potrzebuje jakiś nowych ciuszków.
-Och Hanna daj spokój! Byłaś na zakupach tydzień temu i wykupiłaś połowę sklepu...-mruknęła Spencer.
-No i co z tego?! Jutro wchodzi nowa kolekcja rozumiesz to?!-mówiła podekscytowana dziewczyna.
Nie mogłam przestać myśleć o tym, że teraz mam udawać tylko ich przyjaciółkę,a tak naprawdę to... No właśnie tak w ogóle to co ja mam robić? Po tej jakże krótkiej rozmowie z Louisem nie chciałam już tam siedzieć, więc szybko wróciłam do apartamentu. Lou powiedział mi, że dziewczyny tam będą. Nie wiem jakim cudem on to wszystko wiedział ale... Dość! Ashley przestań o tym myśleć! Niespodziewanie poczułam wibracje w kieszeni dżinsów. Szybko wyjęłam telefon i otworzyłam wiadomość.
***
Stałam przy drzwiach tego nieszczęsnego mieszkania. Nie wiedziałam co mam zrobić zapukać? Czy po prostu wejść? Zza drzwi dobiegały jakieś hałasy. Nagle drzwi się otworzyły, a moim oczom ukazał się mój najlepszy przyjaciel...
-Harry? Co.. co ty tu robisz?
No i oto rozdział 29 :) Przepraszam was ale on jest do dupy! :( Nie mam jakoś ostatnio weny ;-;
Ale no cóż.... Wiecie, że niedługo moje opowiadanie się zakończy? Chyba...
Chciałabym wam podziękować za te wszystkie miłe komentarze choć pod ostatni było 35,a w 27 było aż 41! :( Ale no nic! :) Dziękuję wam ! Jesteście kochani! <3333
Zapraszam na mojego drugiego BLOGA!:) Niedługo ukarze się na nim pierwszy rozdział :)
Ach co do rysunku pod ostatnim rozdziałem to nie mój :C Znalazłam w internecie i bardzo mi się spodobał :D
Następny rozdział za 28 kom :)
Przepraszam za błędy...
JEŚLI CZYTASZ PROSZĘ DAJ KOMENTARZ TO BARDZO MOTYWUJE DO DALSZEGO PISANIA! :)
omg, omg, omg o,o
OdpowiedzUsuńHarry, Elka nie nadążam to wszystko dzieje się za szybko!
ale właśnie to jest to!
będzie razem z Louisem, będzie i koniec!
uwaga, spokój bo to para idealna i cicho tak jest *-*
no i UWIELBIAM CIĘ! *-*
dzisiaj cały dzień odświeżam bloga aby sprawdzić, czy jest nowy rozdział <3
OdpowiedzUsuńi się doczekałam <3 jestem dosłownie uzależniona od twojego bloga ;)
umiesz to wszystko tak opisać, stworzyć napięcie, akcje <3 to jest talent <3
*O* *O* *O* *O*
OdpowiedzUsuńW trzy dni przeczytałam wszystko i nie moge się doczekać dalszych części *O*
pisz szybciutko ! :D
OdpowiedzUsuńDalej <3 kochana ♥ Czekam ♥
OdpowiedzUsuńBoskie! Dawaj kolejny rozdział natychmiast !
OdpowiedzUsuńA i jeszcze podasz linka do strony, na której można pisać takie sms'y ?
Usuńcudo*.* Zapraszam do siebie onewayoranothervswings.blogspot i nialllovegigos.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajny *__* chcem next ;*
OdpowiedzUsuńmusisz ją wyciągnąć z tego bagna.. tylko blagam nie zabijaj ani zadnej z tych "dobrych dziewczyn" ani Lou i reszty chlopców ani Ash reszta np. El czy Zoe moze zginąć xd
OdpowiedzUsuńJejku, wspaniałe *-* Mówił Ci już to ktoś? Po prostu... wow. Jestem ciekawa co tam Harry robił :) I w ogóle to jest takie tajemnicze. Po prostu świetnie. Mam nadzieję że nikt nie zginie xo Chociaż El czy Zoe ;) Piosenka na początku jest boska <3 Po prostu brak mi słów i nie wiem co napisać. Szkoda że niedługo koniec opowiadania, ale na szczęście będzie nowe <33
OdpowiedzUsuńTyle, pozdrawiam, xx
P.S. U mnie nowy rozdział: http://withumylifeisbetter.blogspot.com/ :)
kochana boskie *-*
OdpowiedzUsuńHarry? Ale co on tu do cholery robi? Nie mów, że ma z tym coś wspólnego! Chcę kolejny rozdział, nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy rozdział:
http://all-our-life.blogspot.com/
A dlaczego koniec opowiadania??? Ja nie chcem! Jeju to jest boooskie, uzależniłam się, co godzinę sprawdzam rozdziały i pytqnia do bohaterów. Jesteś cudowna i masz wielki talent, musisz go rozwijać!!! Proszę cię, daaj następny rozdział, bo umieram z ciekawości. I wcale ten rozdział nie jest do dupy!!! Buziaczki ;*** weny życzę ♥♥♥ /Directionerkaa :-***
OdpowiedzUsuńBłagam!!! Dalejj!!!! Rozdział nie jest do dupy, on jest wspaniały!!! <33333
OdpowiedzUsuńTwój blog został dodany do spisu http://spisfanfiction.blogspot.com/ proszę o dodanie się do obserwatorów i dodanie naszego linku :D
OdpowiedzUsuńBoski *.*
OdpowiedzUsuńPisz szybko dalej! <3
SUUUPER! :D
OdpowiedzUsuńświetny!! *_*
OdpowiedzUsuńNastępny!!!! <3
OdpowiedzUsuńNext <333 :3
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ;D Ale szkoda mi Harry'ego :/ Czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńsuper czekam na następny zapraszam do mnie \
OdpowiedzUsuńhttp://kochamwas1d.blogspot.com/
proszę nie usuwaj tego bloga nwm co mam ci powiedzieć żebyś go nie usunęła ale jest naprawdę świetny i ciekawy i wciągający proszę cie nie usuwaj go !!! kocham tego bloga nie rób mi tego
OdpowiedzUsuńWooow boski boski boski! Dawaj dalej!
OdpowiedzUsuńjejku! Harry też? no nie rób mi tego.:c świetny rozdział kochana. zapraszam do mnie na nowy rozdział imaginy1onedirection.blogspot.com
OdpowiedzUsuńpisz już następny <3 kocham twojego bloga <3 świetny rozdział
OdpowiedzUsuńHARRY !!!!!!!!!! świetne :*
OdpowiedzUsuńjejku to jest zajebiste
OdpowiedzUsuńCudowny *-*
OdpowiedzUsuńHarry ♥
Czekam na nn. :)
Kocham ♥
PS. Zapraszam na imagina http://and-let-me-kiss-youuu.blogspot.com/p/imaginy.html :D
SUPER!!!!! OMG! Tam jest Harry... *.*
OdpowiedzUsuńP.S. Zapraszam ;)
http://harrykochakotki.blogspot.com/
Tssa... wiem, sucz ze mnie, bo komentuje dopiero teraz. Wybacz, serio. Nie było mnie, obchodziłam wszystkich świętych razem z rodziną :) Rozdział napisany super. Kurde, jak to trzyma w napięciu! Ja już chcę nn! A u mnie właśnie się pojawił.Liczę na opinię
OdpowiedzUsuńA oto mała zachęta:
"- O tak – przyciszyłam ton – jest gorąco – przejechałam dłońmi po jego karku, robiąc zalotną minę – robimy rzeczy, o których nawet ci się nie śniło – przygryzłam dolną wargę, a on spłonął rumieńcem, gdyż muskałam jego rozgrzane poliki oraz szyję, opuszkami palców. Zmieszany Zayn, wyrwał mnie z „dręczenia” loczka, rzucając poduszką w naszą stronę."
http://all-times-enclosed-inthis-one.blogspot.com
Bosssz to jest coraz lepsze!
OdpowiedzUsuńJa już nie wiem jak Ty to rb?! :**
Bomba, bomba, bomba :)
Awwww i ta myśl: co bd dalej? :-)
Pls dodawaj szybciochem nexta :)))
Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
Kocham to!!!!! <333
OdpowiedzUsuńJa już chcę nexta!:**
OdpowiedzUsuńJejku to jest świetny. Ale jak to Harry on też tam siedzi? Dodawaj szybko kolejny <33
OdpowiedzUsuńhttp://andnoonesgonnawakemeup.blogspot.com/
Suuuuuuuper. Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńSuuper
OdpowiedzUsuńNIE KOŃCZ OPOWIADANIA !
podasz link do str. gdzie pisze się te smsy ?
Rozdział świetny ! ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie!
O WOW...
OdpowiedzUsuńO_o
Co Hazza tam robi?
-.-
Już nic nie ogarniam >.<
xDD
Czekam na next ;D
I nie kończ tego bloga :(
świetny rozdział !!!!!
OdpowiedzUsuńszkoda że opowiadanie się kończy ale liczę na to że zaczniesz następne :D
zapraszam do mnie na rozdzialik :D
http://one-direction-vs-siatkowka.blogspot.com
Ten rozdział był po prostu cudowny! Ale jak to, że koniec? Przecież tu tyle można jeszcze rozwinąć.. poza tym to jest zdecydowanie zbyt dobre, żebyś kończyła. No cóż, bardzo chciałabym przeczytać kontynuację i mam nadzieję, że będę miała okazję. A jeśli nie, to będę mogła czytać coś innego spod twojej ręki, bo masz duży talent. Zazdroszczę. <3
OdpowiedzUsuńhttp://undead-fanfiction.blogspot.com/
no nie! i jeszcze Harry? o co w tym wszytskim chodzi?
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam co w twojej wyobraźni sie dzieje! xd
Ja nie chce żeby to wszystko się skończyło :'(
OdpowiedzUsuń